niedziela, 20 grudnia 2015
True Match recenzja
Dziś napiszę osobistą recenzję na temat podkładu L'oreal "True Match "
Wiem , że wiele kobiet w Polsce jak i na całym świecie używa tego właśnie podkładu .
Ja mam okazje po raz pierwszy w życiu testować go na sobie i używać na co dzień .
Zacznę od konsystencji . Ja osobiście przywykłam przez poprzednie lata do podkładów raczej gęstszych True Match jest bardziej rzadki , wodnisty . Ale przez to jest też bardziej wydajny (przynajmniej takie odnoszę wrażenie póki co ) . Jego zadaniem jest dopasować się idealnie do kolorytu skóry myślę , że całkiem nieźle sobie z tym radzi .
Nie wiem do końca czy ja nie mam troszkę jednak za ciemnego tego odcienia być może to tylko moje wrażenie .
Kolejna rzecz o jakiej chcę tu napisać to jego opakowanie i aplikator .
Podkład jest w szklanej tubie , co mnie zawsze lekko martwi , że go po prostu rozwalę ...
Aplikator nie wiem , czy tylko w moim tak jest czy w każdym innym ale przycina się i przez to ta srebrna nakrętka jest wiecznie brudna od podkładu ... To dla mnie jest minus tego typu aplikatora .
True Match , jest bardzo średnio matujący , ja jestem zwolenniczką jednak lepszego matu , więc jeśli ktoś stawia na podkład , który użyje jako jedyny kosmetyk na twarz (zero pudrów itp ) To ja osobiście bym się wahała nad zakupem .
Ja zawsze daję puder na podkład i róż czy bronzer , więc uzyskuję koniec końców matowe wykończenie makijażu .
Jak wspomniałam wcześniej przez to , że jest bardziej wodnisty mniejsza ilość wystarcza na jedną aplikacje na twarz .
Bardzo fajnie się wchłania i jest w miarę odporny na ścieranie .
Ogólnie moja ocena w skali 1-10 to 7 ;)
Używałam wielu różnych podkładów , bardzo różnych firm o prze różnych konsystencjach , opakowaniach i cenach . True match jest w porządku , jednak jak to się mówi "Dupy mi nie urywa"
Cena ok 60 zł Dla jednych to mało dla wielu zbyt dużo .
Reszta oceny należy już do każdej z Was , która stosuję używa właśnie True Match .
Ja starałam się być obiektywna w tej , że recenzji .
Tym czasem zmykam uczyć się na wtorkowego kolosa
A Wam życzę miłej lektury i miłej przed świątecznej Niedzieli
xoxo
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz